Obowiązkowo z trąbą do góry! Były sobie słoniki... Okrąglutkie jak baloniki, kolorowe i radosne. Ludzie na ich widok uśmiechali się od ucha do ucha. Nic dziwnego- w końcu przynosiły szczęście. Pewnego razu słoniki postanowiły odwiedzić swoich nieco większych kuzynów. Tam właśnie, w czasie rodzinnego spotkania, uwieczniłam całe stadko. Pysia i Pysio nigdy się nie rozstają. Malwinka jest bardzo ciekawska i lubi poznawać nowych przyjaciół. A Wojtuś uwielbia kąpiele!
Zapraszam wszystkich również na profil fb: https://www.facebook.com/pages/Magic-Crafts/557509380997885?ref=stream
Jeśli spodobały Wam się słoniki- maskotki, zajrzyjcie tutaj: https://www.facebook.com/DesignRAJc?fref=ts
Ty to sama tworzysz?
OdpowiedzUsuńWyszywam według schematu, ale wszystko handmade, te maskotki w tle również- chociaż nie moje:)
UsuńTwoje sloniki sa przeslodkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też je uwielbiam, bo od razu poprawiają mi humor :)
Usuń